Polska jest w światowej czołówce importerów sprzętu medycznego. Z roku na rok eksportujemy jednak coraz więcej. Nasi producenci i dystrybutorzy są w coraz lepszej kondycji i mają co pokazać, o czym przekonamy się już wkrótce na marcowych targach Salmed w Poznaniu.
Polska jest importerem netto sprzętu medycznego. W 2016 roku sprowadziliśmy sprzęt za 4,22 mld USD, co daje nam globalnie 10. miejsce. Ważne jest jednak to, że w ostatnich latach nasz bilans w handlu sprzętem medycznym regularnie się poprawia.
Jeszcze w 2014 r. importowaliśmy sprzęt medyczny za 4,5 mld USD, a eksportowaliśmy za 2,77 mln USD. Deficyt w handlu wynosił wówczas ponad 1,7 mld USD. W 2016 r. eksport wynosił już 3,24 mld USD, a deficyt spadł do 985 mln USD. Trend w eksporcie jest wyraźnie rosnący, import z roku na rok się kurczy, co może oznaczać, że polscy producenci stają się coraz bardziej konkurencyjni - wynika z danych InfoCredit.
Głównym naszym partnerem handlowym, co z pewnością nikogo nie zdziwi, są Niemcy. Niespodzianką może być jednak fakt, że akurat z tym krajem notujemy nadwyżkę w handlu sprzętem medycznym. Eksport z Polski do Niemiec w 2016 r. był wart 915 mln USD, import 774 mln USD.
Jeśli chodzi o eksport poza Niemcami najważniejsze dla Polski rynki to USA (wartość 306 mln USD), Wielka Brytania (234 mln USD), Francja (196 mln USD) i Włochy (151,4 mln USD). Na żadnym z tych rynków nie zajmujemy jednak miejsca w pierwszej dziesiątce dostawców. A jest o co walczyć. Amerykanie importują sprzęt medyczny za ponad 80 mld USD rocznie, Niemcy za 38,2 mld USD rocznie, a Francja i Wielka Brytania za ponad 17 mld. Nie mówiąc już o Chinach, które importują sprzęt za 92,7 mld USD, z czego na Polskę przypada zaledwie 106 mln USD.
Polska branża producentów sprzętu medycznego ma się dość dobrze. Przychody grupy 150 firm (w tym wystawców z Poznania), które regularnie publikują wyniki od 2011 r. - w ciągu pięciu ostatnich lat wzrosły o 21,3 proc. Najlepszy był dla nich 2015 r., gdy roczna dynamika wyniosła 8,7 proc. Zysk netto notuje ponad 76 proc. podmiotów z badanej grupy. Jeszcze lepiej radzą sobie dystrybutorzy sprzętu (badana grupa liczyła 160 firm). Ich przychody od 2011 r. wzrosły aż o 32,5 proc. Rentowność netto osiąga 85 proc. badanych firm. Tu też największą dynamikę przychodów zanotowano w 2015 r. (18,5 proc.).