• Po obiecującym I półroczu w III kwartale Polacy już nie brali sprawy w swoje ręce tak chętnie. We wnioskach do CEIDG nie widać ożywienia, choć koniunktura się rozkręca. Przeciwnie – widać niepewność.

  • W pierwszych trzech kwartałach 2021 złożono 636 440 tys. wniosków wobec 647 tys. w analogicznym okresie 2020, choć był to czas lizania ran po nagłej, głębokiej recesji.

  • W III kwartale 2021 nastąpił znaczący wzrost zawieszeń działalności – do 72,7 tys. z 48 tys. w I kwartale i 54 tys. w II kw. Zawieszeń było prawie tyle ile nowych działalności.

II kwartał 2021 r. i całe I półroczu dawała nadzieję na coraz większą skłonność Polaków do zakładania nowych biznesów. W działalności gospodarczej nastąpiło ożywienie i powrót do sytuacji, które obserwowaliśmy przed epidemią (czyli w II kwartale 2019 r.). III kwartał już tego nie potwierdził. Przedsiębiorcy potrafią liczyć, widzą rosnące koszty działalności. I nie chodzi tu tylko o inflację…

W III kwartale założono w sumie 73 tys. nowych działalności (wobec 79,5 tys. w II kw. i 71,3 tys. w I kw.), zamknięto 39,2 tys. (wobec 39,4 tys. w II kw. i 47,4 w I kw.). Nastąpił jednak znaczący wzrost zawieszeń. Wznowienia wyhamowały – po 47 tys. w II kwartale spadły do 33,3 tys. (31,1 tys. w I kwartale.

Biorąc pod uwagę sam III kwartał rok do roku w sytuacja w nowych i zamkniętych działalnościach znacząco się nie zmieniła, choć koniunktura jest dziś znacznie lepsza niż przed rokiem. Wznowień jest znacznie mniej niż przed rokiem (w III kw. 2020 było ich 37,2 tys.), a zawieszeń znacznie więcej niż w III kwartale 2020 (wówczas 57 tys.).

- Po I półroczu mogłoby się wydawać, że w kolejnych kwartałach liczba nowych działalności będzie rosła szybciej niż przed rokiem, będzie więcej wznowień i mniej zawieszeń. Gospodarka ożyła, rynek pracy jest w bardzo dobrej sytuacji a wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw znacząco rosną. Mogłoby się wydawać, że na rynku pojawiła się dobra okazja dla niezależnych specjalistów, by pójść na swoje i świadczyć usługi dla kilku podmiotów lub po prostu – by zacząć biznes na własną rękę. Tymczasem mamy niespodziankę – mówi Jerzy Wonka, dyrektor ds. rozwoju InfoCredit.

Jego zdaniem nie jest to tylko efekt oczekiwania na IV falę epidemii i obaw przed kolejnymi obostrzeniami. - Dziś, jak nigdy dotąd, przedsiębiorcy muszą się liczyć ze wzrostem kosztów działalności. Dawno już nie mieliśmy takiej inflacji. Koszty materiałów znacząco rosną, nie tylko budowlanych czy dla przemysłu. Przede wszystkim energii i paliw. Nie wiemy też, jakie ostatecznie zmiany w podatkach i daninach obowiązywać w przyszłym roku. Jedno jest pewne - biznes po prostu obawia się, że poniesie koszt Polskiego Ładu. I tu, niestety, ma rację - dodaje Jerzy Wonka.

Co dalej? Dyrektor ds. rozwoju InfoCredit podkreśla, że etat dziś daje większą stabilność niż praca na swoim. Nie spodziewa się więc, by koniec roku przyniósł większy ruch w CEIDG.

Jak liczymy Indeks InfoCredit?

Wskaźnik InfoCredit powstał, by śledzić trendy w mikroprzedsiębiorczości, alternatywne formy zatrudnienia i samozatrudnienie w chwili, gdy sytuacja na rynku pracy i poszczególnych branżach dynamicznie się zmienia. Indeks, który opracowuje najstarsza w Polsce firma analizująca gospodarkę, przyjmuje dodatnią wartość, gdy nowych działalności jest więcej, niż zamknięć. Gdy jest mniej niż zakończonych - ujemną. W ten sam sposób śledzimy także relację wznowionych do zawieszonych działalności.

 

 

 

#statystyki #gospodarka #praca #RynekPracy #IndeksInfoCredit #mikroprzedsiębiorczość #koniunktura #mikrofirmy #mikroprzedsiębiorcy

Copyright by InfoCredit. Design by TWINS STUDIO

Wykorzystujemy technologię plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowanie na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Korzystając z witryny InfoCredit wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Więcej informacji w Polityce prywatności.Zamknij komunikat