Włochy, Chiny i Holandia to kraje o największym potencjale wzrostu sprzedaży dla polskich eksporterów nabiału. W przypadku mięsa to USA, Francja i Holandia. Informacje o innych ciekawych rynkach mogą Państwo znaleźć w raportach branżowych, które dostarcza firma InfoCredit.

Udział Polski we włoskim imporcie nabiału to zaledwie 3,3 proc. Jest się o co bić, bo Włosi kupują za około 4 mld USD. O rosnącym potencjale rynku chińskiego mówi się od lat, tymczasem nasze produkty stanowią zaledwie 1,4 proc. importu do tego kraju. Na rynku holenderskim nasz nabiał stanowi tylko 5 proc. importu. Jest więc się o co bić, podobnie jak w przypadku innych grup żywności.

Eksport polskiego mięsa do USA stanowi zaledwie 1 proc. importowych potrzeb tego kraju. Nasz udział we francuskim torcie to tylko 4 proc., a holenderskim 4,9 proc. Ale nie tylko Europa i USA są dla nas szansą na wzrost sprzedaży. Ogromny potencjał mają Chiny, które na razie importują mięso za 7 mld USD rocznie, ale te potrzeby będą znacząco rosły. Tymczasem polska żywność stanowi zaledwie 0,4 proc. importu do Chin.

Pierwsze kroki na tzw. egzotycznych rynkach już zostały zrobione. W Szanghaju powstaje przedstawicielstwo polskiej branży drobiarskiej. W ubiegłym roku Polska (jedyny kraj europejski, który może tam eksportować mięso kurczaków) sprzedała Chinom produkty drobiarskie za 105 mln zł. Sądząc po deklaracjach polskich zakładów nasz eksport do Chin może być wart nawet 2 mld zł i być wyższy niż do Niemiec, naszego głównego partnera handlowego.

Jeśli chodzi o mięso kolejne rynki otwierają się dla polskiej wołowiny – możemy ją już eksportować do Turcji, zaawansowane są też prace nad otwarciem dla tego produktu saudyjskiego rynku. W lipcu Saudyjski Urząd ds. Żywności i Leków zatwierdził Główny Inspektorat Weterynarii jako oficjalny organ nadzorujący eksport wołowiny i produktów wołowych z Polski do Arabii Saudyjskiej. Pozostała do uzgodnienia kwestia świadectw zdrowia dla tych towarów.

Atrakcyjnych rynków zbytu dla polskiego mięsa poza Europą jest dużo więcej. Weźmy chociażby Japonię, która importuje za około 16 mld USD rocznie, a nasz udział w tym torcie to zaledwie 0,23 proc. (dopiero 23. miejsce). Na rynku amerykańskim, jeśli chodzi o mięso, jesteśmy 15. dostawcą. W Wielkiej Brytanii, gdzie eksportujemy coraz więcej, jesteśmy na 6. miejscu i – mimo Brexitu – ciągle się rozwijamy.

Jak wyglądasz na tle branży?

Więcej informacji znajdą Państwo w zestawieniach InfoCredit. Nieodpłatne raporty Basic dostępne są po złożeniu zamówienia na adres Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Zakres pogłębionych analiz w wersji Premium opisany jest w wersji podstawowej. Zgłoszenie zainteresowania zakupem prosimy kierować na ten sam adres e-mail.

W raportów branżowych znajdą Państwo:

- aktualne analizy wyników branży;

- najnowsze tendencje w eksporcie i imporcie;

- zestawienie najbardziej atrakcyjnych rynków zbytu;

- informacje o potencjale rynków zagranicznych - raporty podpowiadają, które kierunki są obecnie najbardziej obiecujące, a których potencjał maleje.

Copyright by InfoCredit. Design by TWINS STUDIO

Wykorzystujemy technologię plików cookies. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowanie na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Korzystając z witryny InfoCredit wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Więcej informacji w Polityce prywatności.Zamknij komunikat